Dzisiejszy dzień jest dla Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie dniem wyjątkowym. Dziś bowiem przypada 143 już rocznica urodzin kompozytora. Na tę okazję przygotowaliśmy dla Państwa małe podsumowanie działań, które podejmowaliśmy i nadal podejmujemy, by upamiętniać naszego patrona.
Für die Anmeldung zum Newsletter ist die folgende Einwilligung und Erklärung erforderlich!
Interpretacje dzieł Mieczysława Karłowicza na przestrzeni kilkudziesięciu lat brzmiały w wykonaniu różnych orkiestr, pod batutami wielu dyrygentów i na wielu płytach. Filharmonia w Szczecinie, której Mieczysław Karłowicz patronuje już od ponad 60 lat, postanowiła oddać hołd temu wybitnemu polskiemu kompozytorowi i nagrać oraz wydać wszystkie utwory kompozytora. Trzy wydane do tej pory płyty dowiodły, że Orkiestra Symfoniczna Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie, to znakomici interpretatorzy dzieł kompozytora.
Do współtworzenia pierwszej płyty „Karłowicz. Filharmonia. Szczecin" zaprosiliśmy Łukasza Borowicza, dyrygenta, który poprowadził Orkiestrę Symfoniczną, i Bartłomieja Nizioła, wirtuoza skrzypiec, szczecinianina, któremu orkiestra towarzyszyła. Podczas sesji nagraniowych zarejestrowano koncert „Koncert skrzypcowy A-dur” op. 8, „Smutna opowieść” op.13, oraz „Rapsodia litewska” op. 11.
W październiku 2018 r., z okazji 70-lecia istnienia Orkiestry Filharmonia przygotowała kolejne wydawnictwo - „Mieczysław Karłowicz – Odrodzenie". Jest to wspólne dzieło Orkiestry oraz Dyrektora Artystycznego Filharmonii, maestro Rune Bergmanna. Na płycie usłyszeć można Symfonię e-moll „Odrodzenie” op. 7 Mieczysława Karłowicza.
„Mieczysław Karłowicz – Poematy symfoniczne" to już trzecia wydana przez Filharmonię w Szczecinie płyta z kompozycjami patrona instytucji. Znalazły się na niej trzy poematy symfoniczne: Powracające fale op. 9, Odwieczne pieśni op. 10 oraz Bianca de Molena op. 6 w wykonaniu Orkiestry Symfonicznej Filharmonii w Szczecinie, po raz kolejny pod dyrekcją Rune Bergmanna.
Kontynuując upamiętnianie Mieczysława Karłowicza Orkiestra Symfoniczna Filharmonii w Szczecinie wraz z Dyrektorem Artystycznym Rune Bergmannem rozpoczęła prace nad kolejną odsłoną dzieł kompozytora. Będzie to płyta prezentująca wczesne kompozycje Karłowicza – „Pieśni". Pierwotnie napisane na fortepian i głos solowy ukazane zostaną w zupełnie nowej odsłonie.
Orkiestracji siedemnastu z dwudziestu dwóch zachowanych utworów, specjalnie na potrzeby płyty, dokonał Piotr Moss, kompozytor, który doskonale oddał ducha epoki oraz styl kompozytorski Karłowicza. Na płycie orkiestrze towarzyszyć będzie światowej sławy solistka, pierwsza dama polskiej sceny operowej, obdarzona przejmującym mezzosopranem dramatycznym – Małgorzata Walewska.
Uwielbiane przez melomanów koncerty
Od rozpoczęcia działalności w nowym budynku twórczość Mieczysława Karłowicza brzmiała w złotej sali wielokrotnie. Nie zabrakło jej podczas najważniejszych wydarzeń w historii instytucji i orkiestry pierwszego koncertu 5 września 2014 roku, kiedy to usłyszeć mogliśmy między innymi poemat symfoniczny „Powracające fale”. Podczas koncertu 18 października 2018 roku, który był wielkim świętem Orkeistry Symfonicznej Filharmonii w Szczecinie obchodzącej jubileusz 70-lecia istnienia, zabrzmiał z kolei poemat symfoniczny „Odwieczne pieśni”.
W sumie, na przestrzeni ponad 5 lat, jego utwory wykonywane były na 16 koncertach, czasami stanowiąc część programu, a czasami jego całość. Zawsze, kiedy w programie koncertu pojawiają się dzieła Mieczysława Karłowicza, możemy spodziewać się pełnej sali. Świadczy to o tym, że twórczość naszego patrona jest melomanom równie bliska, jak nam.
Kompozytor, fotograf, taternik
Karłowicz był nie tylko jednym z najbardziej twórczych kompozytorów w Polsce, ale też oddanym miłośnikiem Tatr. O jego pasji postanowiliśmy przypomnieć trzy lata temu, w rocznicę 140 urodzin kompozytora, kiedy to w naszej galerii Poziom 4. zagościła wystawa „Mieczysław Karłowicz Tatrzańskie”. Inicjatorem jej powstania był śp. Stefan Figlarowicz. Po raz pierwszy ekspozycja została zaprezentowana w gdańskiej Galerii Fotografii Muzeum Narodowego. Jej termin zbiegł się wtedy ze 130 rocznicą urodzin Karłowicz, a samo otwarcie z miesiącem jego tragicznej śmierci (kompozytor zginął 8 lutego 1909 r. w lawinie pod Małym Kościelcem). W ciągu dekady ekspozycja zawitała do Zakopanego, Krakowa, Wilna, Lublina, Poznania, a wreszcie do Szczecina.
Pokazany został wybór z 3 autorskich albumów oraz skany ze szklanych negatywów zdjęć robionych przez Karłowicza. Większość fotografii z albumów jest sepiowana, a dwie fotografie ostatnie, wykonane tuż przed śmiercią pochodzą ze zbiorów Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem. Ekspozycji towarzyszyły także listy i teksty Karłowicza oraz teksty o Karłowiczu.
Przybliżamy Karłowicza dzieciom
Dzienniki Karłowicza, w których szczegółowo opisywał swoje wyprawy górskie i związane z nimi emocje, były inspiracją do stworzenia opowieści o jego niecodziennej wrażliwości. Spektakl i audiobook powstały na jego podstawie pokazuje patrona Filharmonii na przestrzeni jego całego życia: jako chłopca, a potem mężczyznę, którym kierują czasem zupełnie przeciwstawne emocje. I to właśnie one odzwierciedlają ludzką naturę tego niezwykle utalentowanego twórcy.
Filharmonia od kulis – zobacz jak powstawał spektakl „Góra-dół – być jak Karłowicz”:
W spektaklu i audiobooku "Góra-dół – być jak Karłowicz" wykorzystane zostały poematy symfoniczne kompozytora, które były inspiracją do stworzenia nowych, skomponowanych specjalnie na potrzeby spektaklu utworów w nowych aranżacjach. Autorem kompozycji jest Mateusz Ryczek, który na zamówienie Filharmonii skomponował muzykę odzwierciedlającą radość, strach, gniew, odrazę i smutek.
Przepiękna i wzruszającą opowieść prezentowaliśmy dzieciom, młodzieży i dorosłym podczas wielu spektakli, a wydany audiobook można kupić m. in. w naszym sklepie internetowym.
Najmłodsi z Mieczysławem Karłowiczem mogą się spotkać także w wydanej przez Filharmonię książce „Z historii muzyki dla wszystkich – wierszyki", którą także można kupić w naszym sklepie. Autorem wierszyków jest znany dziennikarz muzyczny i satyryk Grzegorz Wasowski. Za portrety kompozytorów odpowiada Ernesto Gonzales – utalentowany ilustrator i komiksiarz. Pośród wielu kompozytorów, którzy zostali ujęci w publikacji, także Mieczysław Karłowicz otzrymał "swój wierszyk".
Mieczysław Karłowicz został także uhonorowany muralem Wielkoformatowy portret, który powstał na ścianie kamienicy przy ulicy Krasińskiego to grafika znana włąśnie z książki dla dzieci „Z historii muzyki dla wszystkich – wierszyki”. Odsłonięcie muralu z ilustracją Ernesto Gonzalesa odbyło się w przede dniu Urodzin Szczecina.
Niekończąca się historia Karłowicza
Nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa. Mieczysław Karłowicz cały czas jest dla nas wielką inspiracją do tworzenia kolejnych projektów i koncertów. Obiecujemy, że jego muzyki nie zabraknie w kolejnych sezonach artystycznych, a tych, którzy czekają na najnowszą płytę z muzyką naszego patrona zapewniamy, że już niedługo będą mogli zabrać do domu także „Pieśni".