Ekspozycja Roberta Koniecznego próbuje odpowiedzieć na pytanie, jakie relacje i zależności zachodzą między architekturą a muzyką. Każda z pięciu niezwykłych sal koncertowych jest swego rodzaju rzeźbą, artystyczną wizją, która zaistniała w przestrzeni publicznej. Widzowie będą mieli okazję między innymi zobaczyć kubiczną granitową bryłę obiektu w niemieckim Blaibach, odsłonią kurtynę przypominającą zmiętą blachę na scenie w Oslo, przyjrzą się blaskom i refleksom barwionego szkła oraz lustrzanej powierzchni budynku Harpa w Rejkiawiku. Dzięki niezwykłym fotografiom w druku lentikularnym będzie możliwe odczuć atmosferę, złapać genius loci każdej z tych niezwykłych sal symfonicznych.
Charakterystyczne mlecznobiałe szkło oraz szlagmetal imitujący złoto były jedną z inspiracji artystki Katarzyny Krakowiak. Jej praca to osobista interpretacja kształtu Filharmonii w Szczecinie. Stworzony przez nią dźwięk zapętla się i skręca ku górze niczym serpentyna białych schodów. Nagranie będzie emitowane przez system ewakuacyjny, a w holu zamieszczone zostaną dodatkowe mikrofony, które będą zbierały dźwięki. Dzięki temu widzowie samodzielnie będą mogli wpłynąć na emitowane brzmienia, tworząc swoiste echo swojej obecności. Artystka stworzyła również projekcję opartą na delikatnym ruchu złotych płatków, znanych z sali symfonicznej Filharmonii w Szczecinie. Dzieło Katarzyny Krakowiak ma również ważny walor funkcjonalny – stworzone przez nią kompozycje będzie można usłyszeć jako nowe dzwonki nawołujące gości do sali koncertowej.
Nad całością wystawy czuwa Ewa P. Porębska, kurator wystawy.
Ekspozycja będzie otwarta dla publiczności do 10 września 2016 roku.