Pierwszy koncert Młodzieżowej Orkiestry Berlińskiej odbył się w listopadzie 1987 roku, a zatem w tym roku obchodzi ona jubileusz 30-lecia istnienia. Od owego pierwszego występu przez zespół przewinęło się zapewne kilka pokoleń muzyków. Ich działalność to dwa projekty rocznie. Na każdy składa się 8-10-tygodniowy cykl przygotowań. W tym roku ćwiczenia rozpoczęły się we wrześniu, zazwyczaj, dla jak największej koncentracji, odbywają się one poza miastem.
Przedsięwzięcie przyciąga zarówno instrumentalistów, zwycięzców prestiżowych konkursów dla młodych, jak i daje szanse zdobycia doświadczenia muzykom, którzy nie są jeszcze zdecydowani w kwestii wyboru drogi życiowej.
Do projektu co roku zapraszany jest znany dyrygent, który współpracuje z orkiestrą. Do tej pory grała ona pod batutą m.in. Volkera Wangenheima, Wolfa-Dietera Hauschilda, Lothara Königsa, Petera Gülke oraz Shi Yeona Sunga. Tegoroczną edycję poprowadzi Johannes Klumpp, uznany dyrygent, współpracujący z wieloma niemieckimi zespołami (filharmonie w: Dusseldorfie, Kolonii, Dreźnie, Norymberdze i wiele innych). Solistą będzie Johannes Watzel, muzyk należący do Deutschen Symphonie Orchester Berlin.
Intencją organizatorów projektu jest zapewne stopniowe wprowadzanie młodzieży w świat pracy orkiestrowej. Znajduje to odzwierciedlenie w repertuarze. Landesjugendorchester pracowała od września zarówno nad utworami klasycznymi, jak i XX-wiecznymi. Utwory Mozarta mogły posłużyć jako pierwszy etap prac, a były to: uwertura do opery „Ideomeneo, król Krety” KV 366 oraz skrzypcowe Rondo KV 373. „Vox amoris” na skrzypce i orkiestrę łotewskiego twórcy Pēterisa Vasksa to wprawdzie dzieło współczesne, lecz mocno klasycyzujące. Muzyka łotewskiego kompozytora charakteryzuje się bowiem formalną prostotą i komunikatywnością. Przeszedł on, podobnie jak wielu polskich twórców, drogę od radykalnych eksperymentów aleatorycznych ku tradycji, którą słychać na przykład w subtelnych reminiscencjach muzyki ludowej. Zwieńczeniem prac, ale i największym artystycznym wyzwaniem dla utalentowanej młodzieży niemieckiej będzie wykonanie V Symfonii Dymitra Szostakowicza. Dzieło jest monumentalne (45 minut!) i jak większość symfoniki rosyjskiego geniusza powstało w opresyjnych czasach stalinizmu, co odcisnęło piętno na muzyce. Na szczęście młodzież może to poznać jedynie przez okno sztuki.
------------------------------
dr Mikołaj Rykowski
Muzykolog i dyplomowany klarnecista, związany z Katedrą Teorii Muzyki na Akademii Muzycznej im. I. J. Paderewskiego w Poznaniu. Autor książki i licznych artykułów poświęconych fenomenowi Harmoniemusik – XVIII-wiecznej praktyce zespołów instrumentów dętych. Współautor scenariuszy "Speaking concerts" i autor słownych wprowadzeń do koncertów filharmonicznych w Szczecinie, Poznaniu, Bydgoszczy i Łodzi.